środa, 10 sierpnia 2016

Pewnego sierpniowego wieczoru

Coraz bardziej słychać pusty szum za oknem. Korony drzew kładą się od dynamicznego tańca silnego wiatru. Długie, potężne gałęzie wyginają się we wszystkie strony świata. Potężne krople letniego deszczu nachalnie stukają w szybę i zostawiają po sobie ślad smug. Próbują zniszczyć granicę między kruchą jednostką a okrutnym, szarym światem. Rozbić bezpieczny, suchy kątek, niepokojąco teraz cichy. Cisza przed burzą i upragniony spokój po niej.
Siedzę z podkulonymi nogami na miękkim łóżku przykrytym niebieskim kocem. Drzwi zamknięte, głos zachwiany, zachrypnięty. Spojrzenie rozkojarzone, powolny powrót do normalnego tempa bicia serca.  Opierając głowę o drewnianą belkę popijam gorącą, czarną herbatę z cienkim plasterkiem cytryny. Para z napoju łaskocze mnie w nos przy każdym podniesieniu kubka do drżących ust. Patrzę na budynki...zamglone, pochmurne niebo...otaczającą mnie rzeczywistość...doszukując  się w tym wszystkim sensu mego istnienia. Widok deszczu skłania mnie do głębszych refleksji nad chwilą obecną, przyszłością, życiem. Z oczu płyną strużkiem słone jak morska woda łzy. Przecieram mokre policzki skrawkiem koszulki, co już wiele zniosła. Wielka gula żalu ściska mi gardło  
i nie pozwala przełknąć śliny. Z trudem biorę kolejny ciepły oddech. Drżącymi rękoma nakładam słuchawki i staram skupić się na słowach lecących wprost do moich uszu. Moje myśli przekrzykują mocne brzmienie każdej rockowej piosenki. "Dam radę" - mówię do siebie - "Przetrzymam, jeszcze tylko 51 dni" 
a może i mniej...

4 komentarze:

  1. Nie wiem, do czego zostało tych 51 dni (no, teraz już mniej), ale mimo wszystko trzymam kciuki, żeby udało się przetrzymać. :)

    Czytając ten tekst stwierdzam, że masz fajny styl pisania (a dokładnie niebanalnego opisywania sytuacji). To jest to, czego mi brakuje przy próbach pisania powieści. :)

    (ps. zapraszam na nowy wpis u mnie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa ;) Czasami mam jakąś wene twórczą i wtedy sobie trochę piszę. Staram się pracować nad swoim warsztatem, bo marzy mi się napisanie jakiejś powieści kiedyś :) Bardzo chętnie do Ciebie wpadnę ;)

      Usuń

Skomentuj, jeśli chcesz ;)